Tegoroczna edycja Salone del Mobile dobiegła końca. Jak zawsze targi onieśmielały swoim rozmachem i perfekcyjną organizacją. Na pięć dni Mediolan zamienił się w światową stolicę designu, innowacji oraz eksperymentowania z formą, przestrzenią i czasem. Oto siedem wydarzeń, które szczególnie zapadły w naszej pamięci:
1. Stoisko Kartell
Czerwony miękki dywan, długi na kilkaset metrów, mocna barwa i każdy artefakt jak silne uderzenie serca. Stoisko Kartella zaprojektowane przez Ferrucino Lavaniego jawiło się jak kalejdoskop sugestii. Doświadczenie ujmujące i poruszające do głębi, mistrzowskie osadzenie sztuki w tak komercyjnej przestrzeni sprawiło, że puls przyspieszył. Doskonałe połączenie najnowszych z już dobrze znanymi, ikonicznymi produktami kultowej marki. Idealna równowaga między rzemiosłem a technologią, przeszłością a przyszłością. Tłum znajomych twarzy, wielkie otwarcie. Perspektywy przyszłości osadzone w potężnej historii. Majstersztyk kreacji, jak prawdziwe laboratorium elegancji. Kartell w tak wyjątkowej aranżacji przekazał wartości swojej marki i jej ewolucję. Energia, pasja, elegancja.









2. Parada Seletti
Wielki powrót na mediolański tydzień designu. Z prawdziwym przytupem jak na uśmiechniętą markę przystało. Specjalna konfiguracja dla sklepu na Corso Garibaldi przyciągnęła instalacją Hotel Voyeur i kolekcją Hello Again Superfurniture. Na wystawie kultowe produkty, dzieła wybitnych projektantów. Instalacja Hotel Voyeur zapraszała do podglądania zwykłych ludzi w codziennych sytuacjach. Potem patio i showroom niezwykły w swej formie – przestrzeń nasycona kolorami, skomponowana ze smakiem. Z każdego kąta mrugało do nas oko tygrysa, a słynne małpy skakały po drzewach przykamienicznego ogrodu. Wieczorem ruszyła parada. Głośna muzyka, tłum ludzi, sztandary „Design Pride”. Start na Piazza Castello, kilometrowy marsz i tańce na Piazza degli Affari. Przyciągnęli uwagę całego miasta. Spontaniczność i autentyczność. Niesamowita energia.









3. Showroom Tacchini
W sercu dzielnicy Brera, mieszkanie z początku XX wieku zamieniło się w salon wystawowy, przybliżający filozofię życia marki Tacchini. Kamieniczny, mediolański styl przy Largo Caludio Treves 5 rzucił na kolana swoim ponadczasowym urokiem. Mogliśmy poczuć się jak w domu, w dzielnicy dyskretnej elegancji jaką jest Brera. Na prawie 300 metrach kwadratowych historycznego apartamentu, który zachował klasyczną strukturę, mogliśmy doświadczać piękna w najczystszej postaci. Ta intymna przestrzeń, która ujawniała się po przekroczeniu drzwi, w nieprzypadkowej sekwencji pomieszczeń, zapraszała do odkrywania i zatrzymywania się co krok. Ciepła, przyjazne otoczenie, zachowujące kontakt z miastem. Strzeliste okna z widokiem na ulicę zapewniały stały związek między wnętrzem a zewnętrzem. Wybitna dbałość o szczegóły.









4. Design Kiosk
Tymczasowa przestrzeń zaraz przy La Scali. Kiosk z ekskluzywnymi produktami i publikacjami związanymi ze światem designu. Specjalny projekt autorstwa Frederika De Wachtera i Alberta Artesaniego z DWA Design Studio służył także jako przestrzeń do spotkań i rozmów z ikonami projektowania. Forma inspirowana typowymi kioskami, właściwymi dla włoskich przestrzeni miejskich, o czerwonej konstrukcji. Zrównoważony rozwój i innowacja. Kiosk zostanie rozebrany, a materiały wykorzystane do kolejnych projektów.






5. Visteria Foundation: Romantic Brutalism
Podróż do polskiego rzemiosła i designu. Fundacja Visteria założona przez Katarzynę Jordan promuje polskich artystów i projektantów poza granicami naszego kraju. Mediolańska wystawa pod kuratorstwem Federici Sali, zaaranżowana w Studio Penta, w prywatnym domu i salonie tekstylnych, przy Viale di Porta Vercellina 11, prezentuje poziom iście światowy. Około 20 współczesnych polskich projektantów w jednej przestrzeni, zapewnia zwiedzającym pełne zrozumienie polskiego rzemiosła i designu. Widoczny związek między estetyką brutalistyczną a romantyzmem, dwoma pozornie kontrastującymi ze sobą wpływami w polskim wzornictwie. Przestrzeń wiekowej willi miejskiej została zaaranżowana z niezwykłą dbałością o spójność i skupienie na detalu. Szkoło, ceramika, drewno i stał połączone w jedną, konsekwentną opowieść. Całość dostosowana zarówno pod względem architektonicznym, jak i materiałowym, uzupełniona pieczołowicie wybranymi pracami. Osiągnięto efekt zaskakujący – wzmocnienie związku między historycznym rzemiosłem, a nowoczesnymi praktykami projektowymi. Idealna kompozycja gry światła, przenikającego delikatne koronki, szkło i odbijającego się w instalacjach i mocnych kolorach.









6. Muji 5-5
Mogliśmy na chwilę uciec z Design Week, schronić się w prawdziwej oazie spokoju i japońskiego minimalistycznego porządku rzeczy, w wydaniu re-used i zero waste. Położony w ukrytym ogrodzie Pippa Bacca, w dzielnicy Brera, z dala od zgiełku najbardziej wyczekiwanego tygodnia w Mediolanie, mini-dom-manifest, esencja upcyclingu. W konstrukcji każdy element został zaprojektowany z myślą o komforcie, pomysłowości i odpowiedzialności za środowisko. Cała wystawa, mistrzowsko wpisana w urokliwą, zaciszną, naturalną przestrzeń, od wejścia przenosiła w strefę prawdziwego wypoczynku. Wszystko stworzone w zgodzie z filozofią marki, która od lat zaangażowana jest w odpowiedzialną konsumpcję, skupiając się na jakości i trwałości.









7. Pinacoteca di Brera
Biblioteka światła. Potężne doświadczenie na dziedzińcu Palazzo di Brera, spotkanie designu ze sztuką oraz technologią. Dzieło brytyjskiej artystki Es Devlin, słynącej z instalacji świetlnych, która na nowo zdefiniowała koncepcję biblioteki jako miejsca wiedzy. W niezwykły sposób ukazała symboliczny związek między dziedzictwem a innowacją. Bez wątpienia jedna z najbardziej obleganych instalacji w mieście. Wystawa kompletna. „Książki są kompasem umysłu, wskazują niezliczone światy, które wciąż muszą zostać zbadane” – Umberto Eco. Monumentalna, cylindryczna konstrukcja, o średnicy 18 metrów, a niej 3200 książek. Teatralna maszyna mobilnych odbić i tańczących cieni.







