ANTICA PASTA DI CAMPOFILONE – przepis
Lato umarło gwałtownie, bez zapowiedzi. Trudno pogodzić się z myślą, że następne dopiero w przyszłym roku. Wyciągnąłem z szafy makaron kupiony w Marche, w letnim słońcu, i chociaż w ten sposób postarałem się skierować słoneczny promień na moją coraz mniej ogorzałą twarz. Jednak trudno uciec przed jesienią, więc pojawiły się zbierane o tej porze roku trufle.
Antica Pasta di Campofilone to najpopularniejszy makaron z Marche. Ciasto nie ma ani grama wody, wszystko załatwiają jajka, których jest aż 1/3 (od sześciu do dziesięciu na każdy kilogram mąki). Makaron jajeczny. Jego sekretem jest bardzo cienkie, rozwałkowane ciasto. Dlaczego? Mieszkańcy Campofilone chcieli mieć makaron przez cały rok. Wpadli więc na pomysł, żeby uformować bardzo cienkie paski i wysuszyć je na słońcu. Podobno już w XIV wieku, ale czy to prawda? – nie wiem. Wiem, że na pewno istniał podczas Soboru Trydenckiego (1545-1563), bo na to są papiery. Dzisiaj może poszczyć się oznaczeniem IGP, czyli Indicazione Geografica Protetta. Z czym postanowiłem go zjeść? Z przywiezioną z Marche pastą truflową. Pastą z Acqualagny, czyli epicentrum świeżych trufli w regionie. Połączyłem te dwa składniki w możliwie najprostszy sposób.
Składniki dla 2 osób:
250 gram makaronu jajecznego Antica Pasta di Campofilone
70 gram masła
1 ząbek czosnku
250ml buliony wołowego
2 łyżki kuchenne pasty truflowej
ser Parmigiano Reggiano
Sposób przygotowania:
Zagotuj dobrze osoloną wodę (ma być słona jak Adriatyk) i wrzuć do niej makaron z Campofilone. Makaron ugotuje się bardzo szybko, coś w okolicach 2 minut. W międzyczasie rozpuść na patelni masło z dodatkiem posiekanego czosnku, zalej bulionem wołowym i poczekaj chwilę, aż wszystko się dokładnie połączy. Dodaj dwie konkretne łyżki pasty truflowej i mieszaj do uzyskania jednolitego sosu. Dodaj ugotowany makaron i podsmaż przez chwilę ciągle mieszając tak, żeby paski wchłonęły jak największą ilość sosu. Wyłącz ogień i posyp wszystko startym Parmigiano Reggiano z pobliskiej Emilii-Romanii. Smacznego!
Dobrego obiadu i carboNARA!