Na południu Marsylii stoi blok. Nie byle jaki blok, zaprojektował go sam – przez jednych kochany, przez innych znienawidzony – Le Corbusier. Unité d’Habitation, najbardziej ikoniczne dzieło architektoniczne XX wieku. Perła modernizmu i manifest architektury brutalistycznej.
Po zakończeniu II wojny światowej Europa mierzyła się z ogromnym kryzysem mieszkaniowym. Zniszczenia wojenne sprawiły, że miliony ludzi potrzebowały dachu nad głową. Konieczne stało się szybkie i efektywne rozwiązanie tego problemu, co doprowadziło do rozwoju modernistycznych koncepcji urbanistycznych. Wszyscy zwrócili oczy na Le Corbusiera, a ten podniósł przyłbicę. Jego idee, opierające się na funkcjonalizmie, modularnym projektowaniu i harmonijnym współistnieniu ludzi z otaczającą ich przestrzenią, zyskiwały coraz większą popularność. Unité d’Habitation miało być prototypem „maszyny do mieszkania” – miejsca, które zapewnia mieszkańcom wszystkie niezbędne udogodnienia w jednym budynku.
Unité d’Habitation ukończono w 1952 roku i do dzisiaj stanowi ważny punkt odniesienia w dyskusjach na temat urbanistyki. Masywny blok mieszkalny, wzniesiony na betonowych pilotach, co pozwoliło na uniesienie części budynku nad ziemią. Osiemnaście kondygnacji i trzysta trzydzieści siedem mieszkań w różnych konfiguracjach. Fasada zaprojektowana w oparciu o modułowy system proporcji Le Corbusiera, znany jako Modulor, który łączył wymiary ludzkiego ciała z zasadami złotego podziału. Korytarze wewnętrzne, tak zwane „powietrzne ulice”, umożliwiają komunikację między mieszkaniami bez wychodzenia na zewnątrz. Prawdziwe miniaturowe miasto, z własnym centrum handlowym, restauracją, pralnią, a nawet przedszkolem. Na dachu przestrzeń rekreacyjna z basenem i siłownią. Nie wiem dlaczego, ale cały budynek kojarzył mi się z wielkim okrętem.
Unité d’Habitation jest jednym z pierwszych i najbardziej rozpoznawalnych przykładów architektury brutalistycznej. Stylu charakteryzującego się użyciem surowego betonu, prostymi formami i funkcjonalnym podejściem do projektowania przestrzeni. Brutalizm był odpowiedzią na potrzebę szybkiej odbudowy miast po wojnie, a jednocześnie stanowił manifest egalitaryzmu i nowoczesnego podejścia do mieszkalnictwa. Unité d’Habitation stał się wzorem dla wielu późniejszych architektów na całym świecie. Le Corbusier zaprojektował kolejne wersje budynku w innych miastach, takich jak Berlin czy Nantes, a jego idee miały duży wpływ na rozwój modernistycznej architektury w XX wieku.
Jednak nie wszyscy (w tym ja – wychowałem się na blokowisku…) byli zachwyceni. Niektórzy zarzucali projektowi monotonię i totalny brak indywidualizmu w podejściu do mieszkańców. Wielu urbanistów zwracało uwagę na problemy społeczne związane z wielkimi blokami mieszkalnymi, które w późniejszych latach przyczyniły się do powstania anonimowych osiedli o złej reputacji. Nie zmienia to jednak faktu, że Unité d’Habitation zainspirował całe pokolenia młodych architektów.








