Patrick Ricci – geniusz pizzy
Magia to nie tylko blask księżyca nad liguryjską zatoką. Magia to też kolacja u Patricka Ricci. Zamówiliśmy trzy pizze i po prostu zostałem onieśmielony tymi cudownymi smakami, których dane mi było doświadczyć.
- Alice Marinata: sos pomidorowy, marynowane w oleju filety z sardeli, czosnek i pietruszka, oregano, oliwa extra vergine;
- Gorgo & Nero: mozzarella di bufala, gorgonzola z Novary, płatki czarnych trufli;
- Margherita: sos pomidorowy, mozzarella di bufala, bazylia, oliwa extra vergine.
A wszystko na niewyobrażalnie dobrym cieście, do którego najbardziej pasuje słowo „perfekcja”. Zapytałem Patricka na czym polega sekret jego pizzy:
„Nie robię pizzy al tegamino, tylko pizzę w moim własnym stylu. Pizzę, która ma na sobie mój własny znak. Bazuję na doświadczeniu, latach nauki, odczuciach i emocjach.
Mąka, której używam, jest rezultatem moich osobistych poszukiwań, które prowadziłem wśród małych producentów. Selekcja i produkcja prowadzone są według moich wskazówek. Tak samo jest w kwestii produktów, które kładę na pizzę. Są one wynikiem moich nieustających poszukiwań najbardziej odpowiednich smaków, pasujących do moich przepisów. Nie używam produktów fabrycznych czy markowych.
Podstawą mojej pracy są poszukiwania najbardziej pierwotnych doznań, pierwotnych smaków, które mamy w sobie. Wiele kompozycji stanowi pochodną równowagi i uszlachetnionych technik gotowania. Mój lokal nie jest typową pizzerią, to bardziej restauracja w stylu haute cuisine. Mówienie o sobie jest bardzo trudne, nie mam w tym doświadczenia… ”
